×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

29 października – Światowy Dzień Chorych na Łuszczycę

KoRe

- Łuszczyca bywa postrzegana jako efekt zaniedbań higienicznych. Prowadzi to do stygmatyzacji oraz wykluczenia społecznego. Można wręcz powiedzieć, że ze względu na widoczne zmiany skórne chorzy na łuszczycę są postrzegani jak współcześni trędowaci – alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.


Fot. iStock.com

Łuszczyca to przewlekła, niezakaźna i nieuleczalna choroba autoimmunologiczna, która dotyka około 3% populacji. Na świecie liczbę chorych szacuje się na 125 milionów, w Polsce choruje na nią 700–800 tysięcy osób. Około 30% pacjentów cierpi na umiarkowaną i ciężką postać łuszczycy.

W związku z tegorocznymi obchodami Światowego Dnia Chorych na Łuszczycę Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar przedstawił ministrowi zdrowia Konstantemu Radziwiłłowi uwagi zgłoszone przez organizacje społeczne działające na rzecz pacjentów dotkniętych tym schorzeniem.

Wśród zgłaszanych tematów wyróżniono kwestie organizacyjno-prawne oraz społeczne.

Pośród najważniejszych zagadnień organizacyjno-prawnych wskazano m.in. trudności z dostępem do lekarza dermatologa. - Niestety, szybki dostęp do lekarza dermatologa jest utrudniony z uwagi na konieczność uzyskania skierowania – pisze rzecznik. W jego opinii nic nie stoi na przeszkodzie, aby zniesiono obowiązek skierowań do lekarzy dermatologów.

Kolejnym problemem jest niska wycena świadczeń dermatologicznych. Przedstawiciele pacjentów, m.in. Koalicja na Rzecz Walki z Łuszczycą, wskazali, że wycena jednego zabiegu fototerapii wynosi niewiele ponad 8 zł. Dla placówek medycznych wykonywanie tego zabiegu jest więc nieopłacalne. W konsekwencji brakuje pracowników obsługujących lampy wykorzystywane do zabiegów fototerapii, a także samych lamp i innego sprzętu medycznego.

- Niedoszacowanie procedur dermatologicznych może być również jedną z przyczyn zamykania przez szpitale oddziałów dermatologicznych lub ich łączenia z oddziałami internistycznymi – zaznacza RPO. Zauważa, że w tworzonej sieci szpitali nie ma organizacyjnie wyodrębnionych oddziałów dermatologicznych, a mniejsza liczba miejsc, gdzie pacjenci mogą uzyskać odpowiednie leczenie, wydłuża czas dostępu do terapii. Rzecznik popiera postulat pacjentów dotyczący tworzenia oddziałów pobytu dziennego, dzięki którym chorzy mogliby w okresie nasilenia objawów korzystać z terapii, nie rezygnując z pracy zawodowej.

W jego opinii zasadne jest też dokonanie analizy funkcjonującego obecnie systemu ochrony zdrowia w zakresie leczenia łuszczycy tak, aby chorzy mieli dostęp do odpowiedniego leczenia i leków, w tym leków biologicznych. Środowiska reprezentujące pacjentów monitowały bowiem, że terapie lekami biologicznymi obejmują obecnie tylko 5% najciężej chorych, a czas trwania leczenia w dostępnym programie lekowym jest ograniczony. Dodatkowo, konieczność nagłego zakończenia terapii może nieść ze sobą negatywne następstwa dla zdrowia pacjentów.

- Łuszczyca to choroba, która znacząco wpływa na jakość codziennego życia pacjenta – pisze dalej rzecznik. Niejednokrotnie, w okresie nasilenia objawów pacjenci rezygnują z dotychczasowych aktywności społecznych i zawodowych. Dlatego ważne jest również społeczne postrzeganie choroby i osób nią dotkniętych.

Łuszczyca nie jest chorobą zakaźną i nie można się nią zarazić od drugiego człowieka. - Niemniej jednak, ta wiedza nie ma charakteru powszechnego (...). W społeczeństwie wciąż popularne jest błędne przekonanie o możliwości zarażenia się łuszczycą – zwraca uwagę RPO.

Ze względu na charakter najpopularniejszych objawów dermatologicznych łuszczyca bywa też postrzegana, jako efekt zaniedbań higienicznych. - Prowadzi do stygmatyzacji oraz wykluczenia społecznego. Można wręcz powiedzieć, że ze względu na widoczne zmiany skórne chorzy na łuszczycę są postrzegani jak współcześni trędowaci. Im większą część ciała zajmują plamy łuszczycowe, z tym większym napiętnowaniem ze strony otoczenia się spotykają. Stygmatyzacji tej doświadczają wszędzie – w domu, szkole, zakładach pracy, na basenach – podkreśla rzecznik i za niezbędne uważa podjęcie przez władze publiczne działań edukacyjnych oraz kampanii społecznej na rzecz zmiany postrzegania pacjentów i samej choroby.

28.10.2017
Zobacz także
  • W łuszczycy cierpienie chorego nie zależy od rozmiarów zmian
  • W Sejmie o łuszczycy
  • Łuszczyca – podstępna choroba ciała i duszy. Co warto o niej wiedzieć?
  • Chorzy na łuszczycę wciąż są piętnowani
  • Łuszczyca
  • Łuszczycowe zapalenie stawów
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta