Pytanie nadesłane do redakcji
Podobno mam łojotokowe zapalnie skóry (mam czerwone plamy na twarzy, zwłaszcza wokół nosa). Przepisano mi maść (chlorocyclinum 3% + laticort 0,1%). Używam też mydła SVR Spirial i szamponu Neril Garnier. Po stosowaniu maści skóra się poprawiła, ale też nie chcę całe życie jej używać. Od miesiąca zacząłem korzystać więc z sauny termicznej infrared (czerwone lampy) i od czasu do czasu sauny fińskiej (polewanie kamieni wodą z aromatami). Czy w moim przypadku sauna jest przeciwwskazana, czy jak najbardziej zalecana? Jaka jest też Pani opinia na temat preparatów z dziegciem (mydło, szampony itp.)? Zależy mi bowiem na zwalczeniu przyczyny choroby, a nie jej skutku.
Odpowiedziała
dr med. Jolanta Maciejewska
specjalista dermatolog-wenerolog
Wojewódzka Przychodnia Dermatologiczna w Bydgoszczy
Clinica Dermatoestetica w Bydgoszczy
Łojotokowe zapalenie skóry to dermatoza, której mechanizm nie został w pełni wyjaśniony. Uważa się, że choroba jest związana z dysfunkcją gruczołów łojowych i pozostaje pod wyraźnym wpływem czynników hormonalnych. Wiele czynników może zaostrzyć jej przebieg. Ponadto istotną rolę w patogenezie tej dermatozy wykazuje drożdżak z rodzaju Malassezia. U dorosłych choroba ta dotyczyć może skóry owłosionej głowy, jak również skóry gładkiej - okolica zauszna, twarz w linii środkowej, tułów - mostek i rynnę łojotokową na plecach.
Łojotokowe zapalenie skóry to choroba o przebiegu przewlekłym i nawrotowym. Co do sauny, czasami może spowodować zaostrzenie zmian skórnych. Szampony z dziegciem wykorzystywane są do stosowania na skórę owłosioną głowy.